Nothing happens without a reason.

Welshly Arms - The Touch

Wróciłam do normalnego życia po dwóch miesiącach rzeźni. Dosłownie. Jakbym miała sięgnąć pamięcią - szczerze mówiąc już nie pamiętam kiedy poświęciłam więcej czasu na bloga, tym bardziej, kiedy przeczytałam do końca książkę, czy po prostu zrobiłam coś dla siebie. Prawda jest taka, że wszyscy zrobili wokół egzaminu tak wielki szum, że na samą myśl o 21 kwietnia robiło mi się słabo. W rezultacie ostatnimi czasy stałam się straszną marudą co zdecydowanie jest pierwszą rzeczą, którą muszę zmienić w swoim życiu. 

Kilka minut przed egzaminem stwierdziłam, że gra nie jest warta świeczki - co bardzo dobrze na mnie podziałało. Kiedy 23 kwietnia wróciłam do domu i przeliczyłam punkty stwierdziłam, że powinnam częściej podchodzić tak do sprawy ( oczywiście angażując się tak samo ). Teraz kiedy jestem już po - przynajmniej częściowo - WRESZCIE mogę skupić się na rzeczach, które mi umknęły. ( Serio, łóżko nigdy nie wydawało mi się tak wygodne i cieplutkie jak przez ten weekend - jakkolwiek to brzmi ).

Korzystając z przepięknej pogody udało mi się zrobić kilka zdjęć. Wreszcie bez pośpiechu, na spokojnie, czuję się dosłownie jak nowo narodzona. Mam w planach nabyć nowy obiektyw, który zdecydowanie przyda mi się w wakacje. A jeśli już o tym mówię... w tym tygodniu moje plany na lipiec i sierpień przybrały wyraźniejszy zarys i powoli zastanawiam się kiedy będę miała czas na przepakowanie się z podróży na następną podróż, ale właśnie o takich wakacjach zawsze marzyłam. Po to one są - aby podróżować. To jedyna okazja w roku, aby wybrać się na dłuższy wyjazd nie martwiąc się, że trzeba będzie nadrabiać kolosalne zaległości w szkole. Właśnie taki początek kolejnego rozdziału w moim życiu oczekiwałam, zdecydowanie.

Aby uczcić koniec egzaminów w czwartek wybrałam się na "Boy Next Door" ("Chłopak z Sąsiedztwa"). Film mi się baaardzo podobał, chociaż większość odbiorców oceniła go na 5/10, ale głównie z uwagi na to, że lubię JLo i Ryana Guzmana ( Hello Jake from Pretty Little Liars ) przełamałam się, poszłam. Chociaż końcówka zdecydowanie była do przewidzenia i pewnie 10 lat temu ten film zrobiłby furorę - mimo wszystko naprawdę mi się podobał. 

O, przy okazji, abym później nie zapomniała. Zastanawiam się co teraz przeczytać, ale nie mogę znaleźć żadnej ciekawej pozycji typu seria "Dotyk Julii" "Niezgodna" czy "Igrzyska Śmierci", a wiem, że wielu z was ma podobny "gust książkowy" co ja. Więc jeśli ostatnio wpadła w wasze ręce ciekawa książka i polecacie ją - z chęcią chciałabym poznać jej tytuł. Na wasze propozycje czekam w komentarzu :) 

Sweatpans |  vintage

T-shirt  |  CDN

Sneakers  |  Converse

Bag  |  H&M

xoxo C.

Ps Wyniki konkursu wielkanocnego zostały ogłoszone na moim fanpage'u, a wyniki drugiego konkursu na promowanie zostaną ogłoszone już jutro, ponieważ nie zdążyłam jeszcze przejrzeć wszystkich blogów - przepraszam za opóźnienia <3!

-----

-Fanpage FashionCarolinna-