Kiedyś kiedy byłam mała.....uwielbiałam wyciągać z szafy gitarę mojego taty i podrygując radośnie brzdąkać małymi paluszkami w struny tak cicho, aby nikt mnie nie słyszał. Oczywiście nigdy mi się to nie udawało a moi rodzice zaglądali przez drzwi do pokoju z uśmiechami. Dzisiaj śmiejąc się z tej sytuacji, codziennie biorę moją własną gitarę i ćwiczę do nadchodzących egzaminów uświadamiając sobie jak człowiek pielęgnuje coś co kochał już od maleńkości.
Nie przejmuje się hejterami ani krytyką. Jestem jaka jestem i tak miało być. Nie zmienię się bo ty tak chcesz.
Zawsze będę sobą.
Woda sodowa nie uderzy mi do głowy. Nawet kiedy facet w garniturze zaproponuje mi kontrakt płytowy albo coś w tym stylu.
Nie zmienię się.
Nie zmienię się.
To ci mogę obiecać. Koniec.Kropka.
No i nigdy się nie zmieniaj :) Świetnie to ujęłaś :)
ReplyDelete:) Dzięki ;*
Deletesuper:)
ReplyDeleteJesteś supcio :) Ja dopiero zaczynam prowadzić bloga. A właśnie TY mnie inspirujesz i dajesz dobry przykład. Proszę cię nie zmieniaj się ! http://fashionyoulia.blogspot.com/ <----- To mój blog nie zbyt popularny. Przeczytasz zobaczysz. bardzo chcę , żybyć na niego zerknęła , bo to dzięki tobie tak naprawdę go założyłam ;*
ReplyDeleteŚlicznie to napisałaś
ReplyDelete