February 21, 2017

5 kroków do idealnego instagrama | Tips&Tricks

Z każdym dniem, życie stawia mnie w coraz trudniejszych sytuacjach, gdzie jestem zobligowana do podejmowania kluczowych decyzji. Im jestem starsza, tym klarowniej dostrzegam nurtujące mnie detale, jednocześnie potrafię surowiej wyznaczyć sobie cel i do niego dążyć. Wiem. Można się pogubić. Mam prawie 18 lat i właśnie tak było w moim przypadku. Za mną masę błędów i porażek, po których padały sugestie poddania się (nie tylko z mojej strony), wylano hektolitry łez i wykrzyczano baaardzo dużo słów gniewu. To wszystko nauczyło mnie zbyt wiele, żeby nie wspominać wszystkiego jako prawdziwe, życiowe lekcje. Teraz, pod lupę biorę każdą rzecz z mojego życia stawiam dokładność wykonywanych czynności na najwyższym miejscu. Przekonałam się, że idealność nie jest piękna i choćbyśmy dążyli do niej po trupach, nigdy nie osiągniemy efektu, który zadowoli nas w 100%. W instagramie, jak i w życiu właśnie o to chodzi. Wrzucamy coraz lepsze zdjęcia, zdobywamy więcej followersów, ale gdzieś po drodze tracimy tą wrodzoną naturalność. Na to możemy niestety mało poradzić, bo trend na mocny makijaż roznosi się bardzo prędko, ale z utęsknieniem czekam na powrót do korzeni i zdjęcia #nomakeup.
Przygotowałam dla was listę pięciu kroków, dzięki którym wasz istagram nabierze tempa, a które są nieeeezmiernie ważne w naszej całej, blogowej działalności. Już wiecie, że oryginalność to moje drugie imię, więc chcę was nauczyć, w jaki sposób wykorzystać materiały, które mamy pod ręką. Na końcu znajdziecie też kilka trików pozwalających na łatwiejszą relację z IG i listę programów, które łatwo wcielić w życie. Zaczynajmy!
Swoją przygodę z idealnym instagramem zacznij od dokładnego wyznaczenia kolorystyki i treści jakie chcesz publikować poprzez zdjęcia. Powinno to odzwierciedlać twoją osobę, to co lubisz i robisz na co dzień, inaczej systematyczna działalność będzie ci sprawiać kłopot, a tego nie chcemy! Zastanów się, czy wolisz nastrój vintage, czy może zdjęcia w jasnych pastelowych tonach, a także, czy czujesz się lepiej w tematyce fit&healthy, czy równie popularnym beauty&fashion. Spokojnie, nie ograniczajmy się! Ja sama publikuje na przemian treści z różnych dziedzin, jednak postaraj się aby wszystko nawiązywało do siebie kolorystycznie, inaczej spotkasz się z konfliktem zdjęć, co poprowadzi do niepotrzebnego usuwania treści. 
Wybrałam jasne tony, z mocnymi czarnymi akcentami, nawiązując jednocześnie do high fashion. Czemu? Wcześniej byłam zakochana w ciemnym, ciężkim, korzennym vintage, ale po jakimś czasie przekonałam się, że depresyjny klimat ZDECYDOWANIE nie jest dla mnie. Mimo, że wracam, późno do domu i tak naprawdę oprócz weekendów nie mam możliwości robienia zdjęć, to i tak wolę spędzić całą sobotę i niedzielę zakopana między obiektywami, ubraniami i układankami, niż patrzeć na swoją pracę i nie być zadowolona. 
Tak, jak pisałam na początku, podczas mojej "podróży" zrobiłam bardzo dużo błędów, ale dzięki nim teraz mogę dojrzeć kryteria oceniania. Muszę wam jednak powiedzieć, że to, co nie jest idealne, może być piękniejsze, niż to co na pierwszy rzut oka dopracowane w każdym calu. Cenię sobie naturalność i spontaniczność i myślę, że dzięki tym dwóm cechom możemy stworzyć nasz mały, amerykański instagram.

Jednym z ważniejszych aspektów - jak nie najważniejszym - jest sam pomysł na zdjęcie. Wszystko oczywiście zależy od tematyki profilu, ale, czy to będzie układanka, zdjęcie twojej osoby, czy otoczenia - wygra ta fotografia, która będzie najciekawsza. Pomysł zawsze góruje nad wszystkim, nawet, kiedy wydaje nam się, że tak nie jest. Z reguły zależne jest to od porównywania wszystkich rzeczy i budowania pewnego rodzaju piramidy, na której czele jest to co najciekawsze i najlepszej jakości. Często trudno się w tym odnaleźć, bo zaczynamy tak naprawdę od najniższego rzędu i wspinamy się powoli po szczebelkach. Jeśli chcemy coś osiągnąć, musimy być bardzo cierpliwi. Nic nie przychodzi od razu.
Mimo, że w większości sytuacji mam pomysł na siebie, to czasem nadchodzą takie dni, kiedy totalnie nie potrafię zmusić swojej głowy do wymyślenia czegoś kreatywnego. Tak też było na początku, kiedy poważniej wzięłam się za prowadzenie instagrama. Chciałam zacząć totalnie sama, nie wzorując się na nikim, ale prawda jest taka, że szłam tylko w przeciwną stronę niż zamierzałam. Moim zdaniem to właśnie od wzorowania i inspirowania powinniśmy zaczynać, aby narzucić sobie coś modnego, a w międzyczasie wykreować swój własny, oryginalny styl. Nie mylcie wzorowania się z kopiowaniem, ponieważ to zupełnie dwa inne pojęcia! Chodzi mi tutaj bardziej o podpatrzenie jak inne blogerki/instagramowiczki układają obiekty do zdjęć, narzucają światło, kolory, jak pozują, jak prowadzą swój profil itp. Wtedy obierzemy pewnego rodzaju taktykę, która popchnie nas do działania. Jednocześnie musicie odróżnić granicę między inspirowaniem się, a chamskim kopiowaniem treści. Byłam postawiona w nieprzyjemnej sytuacji, kiedy to moje zdjęcia były umieszczone na innym profilu i podpisane nazwiskiem tej osoby. Pamiętam, jak przykro mi było, że ktoś tak łatwo mógł zignorować mój wysiłek włożony w fotografie. Po prostu postawcie się wtedy na miejscu innych i posłuchajcie serca, jak poczujecie się z tą myślą. 
Fajne zdjęcia do inspirowania się znajdziecie na pewno na tumblr, pinterest jak i po prostu, najprościej w świecie na instagramie pod rożnymi hashtagami.
  • Kolejna baaardzo ważna rzecz to światło. Każda pora roku obdarowuje nas najlepszym i "najświeższym" światłem między godziną 11 a 14, ale cóż nam z tego, skoro większość z nas jest w szkole, albo pracuje właśnie w tym czasie? No właśnie. Na to nie ma niestety przepisu. W zimę ściemnia się przed 16-17, a w lato w tych godzinach światło może nadawać "pożółkłe" tony, niemniej jednak nawet przy takich warunkach można więcej sklecić, niż przy egipskich ciemnościach. Mam na to dwa sposoby. Pierwszy to oczywiście lampy fotograficzne: parasole, lampy pierścieniowe, albo softboxy. Ja posiadam parasole i sprawdzają mi się jedynie w momentach, kiedy robię zdjęcia na biurku, które jest ocienione w dzień. Również wieczorami/nocami zdarza mi się coś tam cykać, ale każdorazowo mam wrażenie, że nie jest to coś, czego oczekuję. Przymierzam się do kupna softboxów i lampy pierścieniowej, ale jest to dość spory wydatek, więc na razie jestem w fazie zbierania pieniędzy. | Kolejnym sposobem jest po prostu spędzenie dnia wolnego na robieniu zdjęć, aby mieć zapas na cały tydzień.
  • Gdzieś w tym wszystkim musimy zawrzeć dobrą jakość. Na co dzień robię zdjęcia moim iPhone'em 6s, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdego stać, albo po prostu nie każdy upodobał sobie za telefon właśnie ten od Apple. Zresztą obserwuję masę blogerek, które wstawiają na insta świetne zdjęcia, a nawet nie posiadają tego modelu telefonu. | Kiedy w wakacje miałam więcej czasu robiłam bardzo dużo zdjęć lustrzanką i wrzucałam na swoje social medias. Jest to też rozwiązanie na co dzień, dla osób, które chcą posłużyć się najlepszą jakość. Fajną opcją jest wywoływanie zdjęć, które zostały zrobione aparatami analogowymi. Mają coś w sobie, a po wrzuceniu na instagrama tworzy się po prostu magia! 
  • Tło! Tak, to też jest zdecydowanie bardzo ważne. Jeśli chcesz zachować swój profil w jasnych tonach - nie używaj ciemnego drewna, jak w przypadku vintage. Jednocześnie nie powinniśmy też robić zdjęć ciągle na tym samym tle, bo instagram stanie się monotonny. Ja w moim przypadku wykorzystuję zwykłe białe tekstury, futerko z ikei, marmurowy blat albo drewnianą skrzynię pomalowaną na biało. Ta ostatnia opcja jest super, ponieważ drewniane deski, skrzynki itp. możemy dostać za grosze, jak nie za darmo przy jakiejś okazji. Wystarczy pomalować je na biało (tak, żeby były lekkie prześwity drewna) i mamy gotowe świetne podłoże! Jeśli chodzi o marmur, to wystarczy zgrać na pendrive'a kilka obrazów z tą teksturą, ściągniętych z google (w dobrej jakości i dużej rozdzielczości!), iść do drukarni i poprosić o wydrukowanie na dużym papierze (A2, A3, zależy po prostu od was). Do białego tła możemy wykorzystać dużą kartkę papieru, albo deskę z mebli, która przypadkiem została z ostatniego remontu :). Zawsze się śmieję, kiedy ktoś mówi, że nie ma takich warunków do zdjęć. Przecież pomysły są na wyciągnięcie ręki! Wystarczy trochę poszperać w internecie i się zmotywować. Moje pomysły nie będą was kosztowały więcej niż 10 złotych, a możecie zdziałać cuda!
Broń boże, nie korzystaj z gotowych filtrów na instagramie! Dają dziwne, nienaturalne kolory i potwornie niszczą jakość zdjęć. Obróbka to szansa na poprawienie jakości i oświetlenia, dlatego postawcie ją na równi z samym zrobieniem zdjęcia. 
Moja wersja obrabiania jest zawsze inna w zależności od zdjęcia, ale najczęściej zgrywam najpierw zrobione wcześniej fotografie na komputer, wyostrzam, narzucam poprawki i poprawiam lekko kolory, a następnie przerzucam na telefon i tam najpierw używam 'Snapseed', gdzie nanoszę kolejne poprawki (zdjęcia pod względem kolorów, nasycenia wyglądają różnie na komputerze i telefonie), następnie w na pewno znanym 'Vsco CAM' dodaję wybrany przeze mnie filtr - najczęściej w częstotliwości 5-6 w skali 1-12. Ostatnim krokiem, jest otwarcie zdjęcia w Instagramie i naniesienie dosłownie już ostatnich poprawek (rozjaśnienie i kontrast). Tak jak mówiłam, jestem perfekcjonistką i nie usiedzę w miejscu, jeśli zdjęcie nie jest idealnie obronione. Zamieszczam zdjęcie, patrzę czy pasuje kolorystycznie - jeśli tak, to zostawiam, jeśli nie, to albo usuwam i obrabiam inaczej, albo decyduję na wstawienie innym razem, kiedy będzie pasowało do reszty.
Jest kilka świetnych programów, które idealnie sprawdzają się do zdjęć na instagrama. Między innymi: Photoshop, Lightroom, PhotoScape, a na telefon: Snapseed, PicsArt, Photo Finish, VSCO CAM. Oprócz tego mogę całym sercem polecić kilka aplikacji do robienia filmów, kolaży i dodawania napisów: Hyperlapse, Layout, Canva.
Przez kilka miesięcy miałam jakąś dziwną odrazę do publikowania zdjęć z hashtagami. Nie wiem czym było to spowodowane, ale moje myślenie obróciło się o 180 stopni. Przecież przez hashtagi zdjęcie dochodzi do większego grona odbiorców! Dobre hashtagi to podstawa, a moja przyjaciółka Karina nauczyła mnie dużo na ten temat. Bowiem, jeśli publikujesz zdjęcia z mniej popularnymi hashtagami, jest większe prawdopodobieństwo, że to właśnie twoja praca znajdzie się w top 10 opisanych danymi słowami. Co się z tym wiąże? Więcej osób zobaczy twój profil!
Chyba nie muszę mówić, że tuż przed publikacją, możecie ustawić automatyczne pojawienie się zdjęcia na innych social medias jak facebook, tumblr, twitter itp. To też da wam większe statystyki.
Niestety od jakiegoś czasu Instagram ucina zasięg zdjęć, dlatego też od jakiegoś czasu powiadamiam moich obserwatorów na instastory o pojawieniu się nowych fotek, dzięki czemu zauważyłam wzrost zainteresowania moim profilem.

- Już wspominałam wam o podwyższeniu oglądalności poprzez mniej popularne hashtagi. Nic nowego teraz nie powiem, ale waaarto komentować i rozdać trochę like'ów innym osobom. Dzięki temu częściej znajdziemy się na stronie głównej instagrama, a poza tym najprościej w świecie użytkownik, którego odwiedziliśmy się odwdzięczy!
- Tak jak na każdym social media publikowanie treści wieczorem lub rano przynosi większy zasięg niż w godzinach pracy czy szkolnych.
- Znasz to dziwne uczucie, kiedy chcesz sprawdzić, czy nowe zdjęcie pasuje, więc dodajesz je na chwilkę i od razu usuwasz? Porażka normalnie, kiedy widzisz, że ktoś już zdążył dać like'a. Dzięki temu, że poszperałam znalazłam sposób i żałuję, że nie zrobiłam tego duuużo wcześniej. Otóż, wystarczy zrobić sobie drugie, anonimowe konto, na które wrzucisz np. ostatnie 10 zdjęć i przed publikacją następnych fotek na publicznym profilu, wchodzisz na ten nieoficjalny i baaam! Możesz sprawdzić, czy dodawane zdjęcie będzie pasować, do twojego profilu :).
- Nastepnym trikiem jest sumienne patrzenie na rozbieżność w like'ach pod zdjęciami, które posty są najpopularniejsze i które najbardziej lubią twoi obserwatorzy. Jeśli decydujesię się na prowadzenie instagrama jako osoba publiczna to pamiętaj, że przede wszystkim jesteś inspiracją dla innych!
- Era maniakalnego robienia screenshotów i zaśmiecania sobie niepotrzebnie telefonu już się kończy! Od niedawna na instagramie (na facebook'u też) powstał przycisk dzięki, któremu możemy zapisać na swoim profilu zdjęcia innych. Spokojnie, to co jest zapisywane widzimy tylko my, a dzięki temu nie zgubimy profilu osoby, która nas zainspiruje :).

Koniecznie dajcie znać co myślicie o tym poście, a jeśli macie jakieś swoje triki to napiszcie w komentarzu :). Dajcie też linki do swoich insta, a na pewno zaobserwuję! Xx K.
Instagram | @thecarolineblog | Snapchat | queenycaroline

16 comments:

  1. Świetnie dopracowany post! Uwielbiam instagrama. W swoim instagramie staram się, aby było estetyczne, jasne i oczywiście, by wszystko pasowało do siebie kolorystycznie. :)

    Pozdrawiam, Piankaofstyle.

    ReplyDelete
  2. Jaki genialny post, aż nabrałam motywacji! Ja kocham Twój ig, śliczny jest!
    Mój blog :)

    ReplyDelete
  3. Ja musze pokonać lenia który mi każe cykać fotki telefonem zamiast robic porządne lustrzanka. Jak pomysle ze musze wyciąga aparat z futerału ustawiac na statywie to biorę telefon i idę na łatwiznę ale niestety jakość przegrywa.

    ReplyDelete
  4. Świetny, przydatny, dopracowany i wyczerpujący posty. Bodajże Msdoncellita mówiła w jednym swoim filmiku, że korzysta z aplikacji UNUM do dopasowania zdjęcia do swojego profilu. :)

    ReplyDelete
  5. Post dopracowany do perfekcji!
    Pomysł z dodatkowym kontem jest świetny, a mi nigdy nie wpadł taki do głowy :)
    mój blog, zapraszam

    ReplyDelete
  6. jejku jak ja kocham tego typu konta na instagramie <3
    zapraszam
    mój blog |KLIK|

    ReplyDelete
  7. Ale się napracowałaś :) Bardzo baaardzo przydatne rady ;)

    blog-klik

    ReplyDelete
  8. Świetne rady!
    https://allforgirls-1.blogspot.com/

    ReplyDelete
  9. Słyszałam p tym triku w drugim kontem na instagramie ♥

    londonkidx.blogspot.com

    ReplyDelete
  10. Bardzo podoba mi się Twój instagram, jest prześliczny!

    ZAPRASZAM DO MNIE:
    BLOG

    INSTAGRAM

    ReplyDelete
  11. Post jest bardzo przydatny! Z pewnością będę korzystała z większości porad i niekiedy do nich powracała. Od dłuższego czasu obserwuje twojego instagrama i szczerze przyznam że jestem w nim zakochana.

    W wolnej chwili serdecznie zapraszam do mnie ❤
    modaiurodawedlugjulii.blogspot.com

    ReplyDelete
  12. fajne porady, oby każdy postepował zgodnie z nimi, a będzie m=pełno dobrych profili :)

    ReplyDelete

Hi, there
Nice to see you here.
Leave a comment if you like it.
See ya! ♡