DIY plan lekcji

Jestem mistrzynią pisania postów po północy, amen.

W sumie ten tydzień strasznie szybko mi zleciał. Zaliczyłam początek roku szkolnego, spotkałam się ze znajomymi i odkurzyłam parę odłożonych spraw. Czego chcieć więcej? A wiem, idealnego planu zajęć. Mój nie jest AŻ tak zły, chociaż nie wiem czy przyzwyczaję się do takiej liczby okienek między zajęciami. Mówiłam wam, że zmieniłam klasę? Mega się z tego cieszę, tym bardziej, że ci ludzie są świetni, serio, chyba nie mogłam trafić lepiej.

Dobra koniec tego słodzenia. Co zrobiłam z Karoliną, która nie chciała iść do szkoły?

A więcccc, przechodząc do sedna sprawy...wczoraj odwiedziła mnie moja przyjaciółka, która odbyła piękną podróż do Stanów (nie ma to jak być we Włoszech i oglądać snapy z San Diego, można? Można). Na kilka godzin przed jej przyjściem ustalałam przez telefon godziny zajęć muzycznych trzymając w ręce ten jakże piękny, szkolny, tak bardzo mało inspirujący plan, który sprezentowała mi Pani ekspedientka w sklepie papierniczym. Oczywiście powiesiłam go sobie na tablicy, ale patrząc na niego, sama bym chciała się powiesić. Na stryczku.

 Wpisałam w google - cytuję - "plan lekcji, tumblr" i powiedzcie mi, czy odkryłam Amerykę w tym momencie? Generalnie moja drukarka słynie z tego, że potrafi wydrukować mi piękną klejącą, rozpikselowaną (też nie wiem jak to możliwe) plamę, ale wyobraźcie sobie, że dokładnie o 12 w południe wydrukowałam plan, którego mój planner tak potrzebował i Chryste, ja naprawdę odkryłam Amerykę!

Przygotowałam dla was na moim dysku kilka fajnych, inspirujących planów lekcji. Niektóre zrobiłam ja, niektóre zapożyczyłam od koleżanek blogerek, które diy mają w małym paluszku np. od wspaniałej www.mypinkplum.pl. >>PLANY LEKCJI I LISTY TO DO<<

A więc proszę was. Wyrzućcie te kolorowe kawałki papieru z nadrukami jabłuszka, ołówków, nożyczek i spinaczy. Poświęćcie 2 minuty, weźcie grubszy paper i zmuście swoją drukarkę do ostatniego tchnienia na papierze. Będziecie z siebie dumni, drukarka z siebie też. Buzi, Xx K.

 Instagram | @thecarolineblog | Snapchat | queenycaroline