San Marino Sunset

Halsey - Ghost

Te zdjęcia to tylko cień ukazujący to, co naprawdę działo się w San Marino. Niestety mój aparat był wtedy mało aktywny, gdyż większość czasu spędziłam buszując w pobliskich butikach, w poszukiwaniu fajnych drobiazgów (always me). Oszczędzając wam widoku sklepowych witryn -, ale spokojnie, spokojnie i na to jeszcze przyjdzie pora -, pozwoliłam sobie na małe przypomnienie zachodu słońca, który mówiąc w wieeelkim skrócie - był piękny.

Chyba każdy marzy, aby w swoim życiu choć raz zaznać takiego widoku. Przydałby się do tego wygodny fotel, dobra książka i lecąca w tle włoska muzyczka. Widok niczym z obrazka, a jednak. 

Pamiętam kiedy pierwszy raz byłam we Włoszech. Właściwie nie zabawiłam tam zbyt długo - nie widziałam ani jednego zabytku, ani jednego dużego miasta. Tylko morze, którego swoją drogą bardzo się wtedy bałam (nie pytajcie, będąc pięciolatką naoglądałam się filmów o tsunami hahaha). Jednak zawsze kiedy wracam do tego kraju, czuję się jakbym była główną bohaterką filmu. Z reguły zawsze tak mam, nawet w mojej szarej Łodzi, ale tym razem dosłownie widziałam w głowie sceny jak zwiedzam Rzym nocą, a na wielkim tarasie, czytam książkę, drugim okiem patrząc w gwiazdy. Ale karma to karma, a temperatura sięgała 40 stopni - i uwierzcie mi lub nie, w taki upał, ledwo można nogę na słońce wystawić, o zwiedzaniu już nie wspominając. I choć żałuję, że wielu miejsc nie zobaczyłam, to wiem, wręcz jestem pewna, że nie raz jeszcze nadarzy się okazja do powrotu w te piękne miejsca. 

Jakie jest twoje ulubione miejsce na świecie? 

Love, C.

---------------

Fanpage FashionCarolinna

                         

---------------

 Instagram ❀ Fanpage ❀ Ask ❀ Tumblr ❀ Youtube 

Snapchat: @queenycaroline