Idąc za tym, że pojawiłam się w gazecie, w moim mózgu przesunęła się jakaś korbka i wzięłam się do roboty :) A że sprawia mi to o wiele większą przyjemność niż siedzenie w domu i nic nie robienie - stwierdziłam, że wprowadzę kilka zmian. Mam już masę pomysłów na nowe posty, ale widząc pogodę za oknem nie będę mogła ich zrealizować od razu echhh...
Dzisiaj przychodzę do was z kolejnymi zdjęciami z mojego obozu. Grecja - piękne widoki, przezroczysta woda, pełne słońce i wesoła atmosfera - ze wszystkimi tymi rzeczami mogę się zgodzić ( no może oprócz pełnego słońca, ale to wyjaśnię później )
Dniem wyjazdu znad Balatonu był 10 lipca ( moje urodziny - o ironio ). Wymeldowanie z pokojów i czekanie aż nasze kochane wychowawczynie zrobią zakupy w sklepie. Oczywiście jak to ja, podczas tak spokojnej czynności jak siedzenie na ławce i wyczekiwanie - zgubiłam kapelusz.
Cała podróż przebiegła jak najbardziej przyjemnie ( mimo niewygodnych siedzeń w autokarze! ). Będąc na aviomarinie już od początku podróży - spałam przez kilka godzin jak zabita. Przejeżdżając przed Serbię i Macedonię nie obyło się bez kontroli. Ile przy tym było śmiechu achh! :)
Wysiadając z autokaru na postój (toaletę) około chyba 23-24 (?) zauważyłam, że jesteśmy już w Grecji! Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to wielkie drzewo, które wyglądało jakby zamiast liści miało gigantyczne kłęby trawy. To było jednocześnie straszne i dziwne.
O godzinie 6 rano dojechaliśmy szczęśliwie na miejsce. Rozbudzona, nie wiedząc gdzie jestem wysiadłam i od razu zobaczyłam morze i kamienistą plażę. Chwilę pobyłam na brzegu, ale zmęczenie przyszło szybciej niż oczekiwałam i wróciłam do autokaru na małą drzemkę.
Pokoje były przydzielane około godziny 10.
Nasz hotel/pensjonat mieścił się z małym wypoczynkowym miasteczku Kokkino Nero. 4 restauracji ( w centrum, w którym byłam ), kilka sklepów spożywczych i kilka sklepów z pamiątkami. Plaża mieściłam się dosłownie jakieś 100 metrów od naszego hotelu, a przy plaży była restauracja, w której mieliśmy podawane posiłki.
Pierwsze dni spędzone na plażowaniu były bardzo słoneczne i przyjemne, ale szczerze ? Najmniej je pamiętam. Pobudka o 8 rano, plażowanie, odpoczynek, plażowanie, północ=spać. hahah.
Oczywiście oprócz plażowania były różnego rodzaju wycieczki. Do wyboru było pojechanie na: Skiathos, Meteory lub do Aten. Stwierdziłam, że będąc w Grecji błędem by było nie zwiedzić Aten. Meteory też mnie bardzo zachęcały głównie dlatego, że są tam piękne widoki, a Skiathos - piękna wyspa i plażowanie tam, kusiło mnie równie jak Ateny. Moje koleżanki mówiły mi, żebym nie jechała na wszystkie bo się umęczę. Same wybrały wariant Skiathos i Meteory ( które były "przecenione" ), ale nie posłuchałam ich i bardzo dobrze bo zwiedziłam piękne Ateny i wróciłam z bardzo fajnymi zdobyczami :)! Zdjęcia z Aten: ( wycieczka 13 lipca )
Oczywiście nie wszystko musi być idealnie. W dzień kiedy mieliśmy wyjazd na Skiathos ( 15 lipca ) , dopadła nas burza. Mimo, że niebo o 6 rano rozświetlały błyskawice i lekko kropiło - wsiedliśmy w autokar i pojechaliśmy. Wsiedliśmy na statek i to był błąd! Już po 10 minutach rejsu zaczął się sztorm. Nie polecam! Kilka osób na statku mocno się wystraszyło. Mimo, że w głębi duszy bałam się - na zewnątrz zachowałam zimną krew. Po kilku minutach przewodnik ogłosił, że zawracamy, a wycieczka odbędzie się 17 lipca ( dzień przed wyjazdem ). Pojawiły się wątpliwości, ale mimo to stwierdziłam, że pojadę! I bardzo dobrze, bo nie miałabym czego wspominać!
W środę 16-tego lipca wybraliśmy się zwiedzać Meteory, ale przed przybyciem na miejsce zatrzymaliśmy się na mały postój aby zobaczyć wąwóz Anipeas ze źródłem, w którym kąpała się bogini Afrodyta.
Kiedy przyszedł czas na Meteory byliśmy już po śniadaniu. Aby nie przedłużać zobaczcie zdjęcia od razu:
17 lipca - Rejs na Skiathos. Ten dzień wspominam chyba najlepiej. Nigdy go nie zapomnę a tym bardziej tego świetnej zabawy na statku. Kapitan, a raczej syn kapitana był przekomiczny i od razu go polubiłam! Kiedyś na pewno chciałabym wybrać się na Skiathos jeszcze raz oj i ta piękna plaża! :)
Na Skiathos płynęliśmy statkiem Elisabet Cruises.
Najpiękniejsza plaża w Grecji:
I jeszcze kilka zdjęć z ostatnich dni w Grecji:
Pierwsze zdjęcie: Zainspirowane Klick
xoxo C.
Musiało być bardzo fajnie, wycieczki, wypoczywanie- uwielbiam to.
ReplyDelete<<< MÓJ BLOG ZALEŻY MI
Ale ci zazdroszczę! Przecudownie tam jest :)
ReplyDeleteZdjęcia są tak przepiękne, że nie mogę się na nie napatrzeć. Od zawsze chcę odwiedzić Grecję, jednak nie mam jak na razie ku temu okazji. Zazdroszczę ci, że miałaś możliwość zobaczyć te wszystkie piękne miejsca :)
ReplyDeletehttp://by-diallerr.blogspot.com/
Piękne widoki aż chciałoby się tam być :) Świetne! Pozdrawiam! Www.lovelybyangie.blogspot.com
ReplyDeleteAle śliczne zdjęcia. W wolnej chwili zapraszam na nowy post. ^-^. http://fovingues.blogspot.com/
ReplyDeleteCudownie :)
ReplyDeleteByłam w Grecji w Platamonas w zeszłym roku. Wspominam jako cudownie spędzone chwile. A plaża Koukounaries, to po prostu trzeba zobaczyć na żywo.
ReplyDeletepiękne zdjęcia! Z jakim biurem byłas?
ReplyDeletebardzo ładne te zdjęcia :)
ReplyDeletephotograph-passion.blogspot.com
Niezłe foty :)
ReplyDeleteZapraszam do siebie http://www.tamitolarun.pl
piekne zdjecia <3
ReplyDeleteuwielbiam Grecje
http://nobody-noobody.blogspot.com/
Dokładnie niedawno także byłam w tych samych miejscach ; 3 Na Skiathos jest prześlicznie i tak samo tym samym statkiem płynęłam, świetnie tańczyło się zorbę i piło metaxę ;p
ReplyDeleteAh ta Metaxa :D
DeletePiękne widoki *.*
ReplyDeleteZapraszam
http://yummy-cupcakes-blog.blogspot.com/
ale ci zazdroszczę! chętnie bym pojechała do Grecji, jest tam tak pięknie <3
ReplyDeletecudowne zdjęcia :3
pociesze się faktem, że jadę na Chorwację niedługo :p
justsayhei.blogspot.com
jestem tak zakochana w Grecji że miło było popatrzeć na zdjęcia :) kurcze i dzięki Tobie poprzypominałam sobie kilka faktów z mojej podróży, ten syn kapitana haha wiedziałam, że skąś kojarzę tą twarz :) nic się nie zmienił :D PIĘKNE ZDJĘCIA <3
ReplyDeleteHahha miło wpaść na osobę, która również płynęła z nimi :)
DeleteCudowne zdjęcia. Zazdroszczę wyjazdu do Grecji :D
ReplyDeletehttp://raspberry-strawberry.blogspot.com/
Świetne zdjęcia.
ReplyDeleteZazdroszczę. Ja jadę do Włoch. Do Rzymu, Wenecji, Pompej, i nad Garda.
gopnes.blogspot.com
Śliczne zdjęcia :) http://diamontsfashion.blogspot.com/
ReplyDeletea nastepne wakacje spedzamy razem na sardynii <333
ReplyDeletesper zdjęcia, ale to jak zawsze
kc kc kc xd
Zazdroszczę obozu! Piękne widoki! *-* Osobiście dużo bym dała, żeby być na takiej wycieczce! ; )
ReplyDeletepaulaa-bloog.blogspot.com
piękne zdjęcia , ja będąc w Grecji byłam tylko na Meteorach ii w wąwozie :)
ReplyDeletefashion-madam.blogspot.com
Zdięcia są piękne:). Ja byłam na wyspach greckich ale niegdy w samej grecji
ReplyDeleteblondiebrownieblog.blogspot.com
Grecja jest piękna *_____*
ReplyDeletesweetcuuupcake.blogspot.com
Byłam w Grecji kilka lat temu i żałuje, że nie pojechałam do Aten. Skiathos i Meteory to na prawdę świetne miejsca, chętnie odwiedziłabym je drugi raz.
ReplyDeleteAteny są śliczne, chętnie wybrałabym się do Grecji :)
ReplyDeletehttp://neverlosehopeeeee.blogspot.com/
Jak tam pięknie :)
ReplyDeleteI słusznie zrobiłaś, że pojechałaś w te trzy miejsca, ja też będąc w Grecji chciałabym jak najwięcej zwiedzić ;3
duchaa99.blogspot.com
Jestem bardzo ciekawa z jakiego biura pojechałaś.
ReplyDeleteJeżeli byś mogła ucieszyłabym się gdybyś odpowiedziała w komentarzu pod postem ;)
http://modaiurodawedlugjulii.blogspot.com/
Ale przepięknie!
ReplyDeletehttp://life-by-katiee.blogspot.com/
Ale widoki.
ReplyDeletenataa-liiaa.blogspot.com
Też byłam na Meteorach i na Skiathos, płynęłam tym samym statkiem, z tym samym kapitanem (i jego synem) heeh :P Fajnie powspominać ;)
ReplyDeleteSuper zdjęcia :))
Piękne zdjęcia ♥♥♥ Twój blog to jeden z moich ulubionych :D
ReplyDeleteZapraszam na mojego modowego bloga : http://julia-and-fashion.blogspot.com