Po zakupach

Hei!
  Mamy już niedzielę! Nie za bardzo lubię ten dzień tygodnia ponieważ kojarzy mi się z lenistwem i zawsze mam takie dziwne uczucie, że jutro szkoła. Zdecydowanie wolę soboty :))
  Jak mówiłam, wczoraj byłam na zakupach. Planowałam kupić tylko spodnie, ale jak to oczywiście ja, nie mogłam się powstrzymać i kupiłam sobie jeszcze śliczną bluzkę, sweterek i czapkę. Ogólnie uważam te zakupy za bardzo udane, ponieważ wreszcie kupiłam spodnie które prawie do wszystkiego pasują!!! Naprawdę jestem z nich ( jak i z innych rzeczy ) bardzo zadowolona.

 Zakupy robiłam w Zarze i w Sinsay.

 Marmurowe czarne spodnie. Według mnie jest to strzał w dziesiątkę, ponieważ pasują do prawie wszystkich rzeczy i świetnie dopasowują się do ciała. Są bardzo wygodne ( jak na te 5 minut co w nich chodziłam :P ). Od dawna chciałam sobie takie sprezentować, ale albo nie miałam kasy, albo po prostu nie było rozmiaru. ZARA\

 Sweter z czaszką. Szukałam wtedy spodni kiedy moja siostra i moja mama podsunęły mi to pod nos :P. Kiedy przymierzyłam na moją czerwoną koszulę bez rękawów, myślałam że totalnie nie będzie do siebie pasowało, ale jak popatrzyłam w lustro to to połączenie bardzo mi się spodobało :) SINSAY

 Czapka również kupiona na "spontana". Dosłownie stałam już przy kasie i płaciłam za sweter kiedy ją zauważyłam. A nie była taka droga ( ok. 20 zł ) więc powiedziałam czemu nie i ją wzięłam :)) SINSAY

]Bluzka z dziurami. Bardzo mi się podobała a kosztowała tylko 20 zł z ZARZE !!! Grzechem byłoby jej nie kupić :P. 

No to idę się uczyć bo powiem szczerze że już coraz więcej zadają. 

xoxo