Dzisiaj jest bardzo chaotyczny dzień. Sobota, a Karolina po ciężkim tygodniu zrywa się o 7 z łóżka i pędzi do szkoły. Nie wiem jak to będzie w przyszłym tygodniu, ale jeden dzień wyspania się to zdecydowanie za mało. O 10 wróciłam do domu i za godzinę znowu muszę wyjść - tym razem na gitarę. O 15 rodzice zabierają mnie i moją siostrę za miasto. Jeszcze nie wiem co dokładnie będziemy robić i o której wrócimy, ale to będzie niespodzianka.
Znowu mam to uczucie, że nie robię nic sensownego. Chciałabym, żeby wolny czas trwał i trwał a tydzień szkolny minął jak najszybciej. Wszyscy mówią, że przecież za 2 miesiące wakacje i nie ma się czym martwić. Ale po co się oszukujemy ? Zaczęła się bitwa o oceny. Chyba najgorszy okres w ciągu roku.
Dzisiaj mam dla was inny post. Chciałam wprowadzić tutaj właśnie takie notki czyli - Co uszczęśliwia nas w czasie dnia itp. Dla mnie najlepszym sposobem na życie/dzień jest zrobienie czegoś samemu i bycie z tego dumnym. W moim przypadku sprawdzają się: DIY, robienie zdjęć i ich obrabianie. Lubię mieć też fajny i pomysłowy lunch do szkoły. Właśnie dzisiaj chciałam wam pokazać jeden z moich ulubionych napojów - czyli Arizonę.
Dlaczego ją lubię ? Ponieważ uwielbiam Herbatę a tym bardziej schłodzoną/mrożoną. Dzięki temu, że są różne smaki oraz butelki w różne wzory, które według mnie są świetne, możemy sobie fajnie umilić dzień.
Moimi ulubionymi smakami są - brzoskwiniowa Iced Tea oraz White Tea z borówkami. Niestety takich butelek jak tu na zdjęciach nie możemy dostać w każdym sklepie, ale ostatnio do żabki przyszły Arizony w puszkach. Gorąco polecam brzoskwiniową Iced Tea.
Szczególnie polecam brać Arizonę do szkoły :) Moim zdaniem inne soki są już przereklamowane, a Arizona szczególnie może nam umilić dzień - Fajną butelką i pysznym smakiem.
Znacie Arizonę ? Piliście już ją kiedyś ?
xoxo C.
Spróbuję do was napisać jeszcze dzisiaj, ale nic nie obiecuję ;) Najprawdopodobniej notka pojawi się jutro :) Ale właśnie w takich godzinach jak teraz, bo o 15 spotykam się z koleżankami z klasy i robimy projekt na Fizykę :)
Masz rację - niby zostały tylko niecałe dwa miesiące do wakacji ale w ciągu tych dwóch miesięcy zaczyna się bitwa o oceny.. Ja muszę poprawić chemię i matematykę :(
ReplyDeleteJa również uwielbiam AriZonę ale tą "oryginalną" czyli zieloną herbatę z miodem :)
http://natalia-memories.blogspot.com/
piłam pyszna zapraszam do mnie obserwuje a ty moze tez?:Dhttp://karoliina-kari.blogspot.com/
ReplyDeleteDziwne ale nie piłam arizony xd
ReplyDeletehttp://tinnqu.blogspot.com/
Mhh Arizonka <3 Ha również lubię tą brzoskwiniową jest najlepsza <3.
ReplyDeletehttp://raspberry-strawberry.blogspot.com/
Piłam tą brzoskiwniową ale jak dla mnie jest za słodka :) zdjecydowanie wolę tą z miadem! :)
ReplyDeleteonlydreams8.blogspot.com - klik ✿
Kocham arizonę ♥ Wszystkie są pyszne,najbardziej smakuję mi ta biała <3 *.*
ReplyDeletehttp://pictrue-ofme.blgospot.com/
Niestety nie piłam arizony a bardzo bym chciała :(
ReplyDeletehttp://camille-and-camille.blogspot.com/
Szczerze mówiąc jeszcze nie piłam, ale bardzo często pojawia się u bloggerek, więc chyba się skuszę ; )
ReplyDeleteObserwuję :)
lets-her-go.blogspot.com
Piłam raz i teraz nie mogę jej nigdzie znaleźć w Polsce ;/
ReplyDeleterewolwerowelove.blogspot.com
uwielbiam arizone!
ReplyDeleteolciaqq.blogspot.com
zapraszam!
Piłam akurat dwie ze zdjęć. Ta najbardziej po prawej nie do końca mi smakowała, ale za to ma najładniejszą butelkę :D Natomiast ta po lewej jest pyszna! Jeśli kiedyś znajdę środkową, na pewno też będę chciała spróbować. Ja kupiłam je w tych butelkach we FreshMarket i były chyba cztery smaki do wyboru :)
ReplyDeleteOsobiście piłam te z żabki! Są pyszne! Już nie mogę się doczekać kiedy przywędrują nowe smaki!
ReplyDeletepaulaa-bloog.blogspot.com
Jeszcze nie piłam :) dobrze znam
ReplyDeleteTen okres jak kazdy. Ciesze sie ze szkole mam za soba.
dużo blogerek pisze o tych herbatach, chyba czas je spróbować :)
ReplyDeleteNie piłam Arizonę, ale chciałabym spróbować.
ReplyDeletenataa-liiaa.blogspot.com
Piłam Arizonę już nie raz i jak dla mnie szału nie ma, jest smaczna, ale nie rozumiem wokół czego ten cały szał wokół tych herbat.. Wolę sobie sama herbatkę zaparzyć wrzucić ją do lodówki i potem pić mrożoną..
ReplyDeleteJedyne co w tych Arizonach mi się podoba to butelki, opakowania... Te motywy, są inne niż na wszystkich napojach.
Zapraszam do mnie :
http://haru5.blogspot.com/
Ja nie przepadam za Arizoną, według mnie jest za słodka. Jedynie smakuje mi z brzoskwinią, ale tak to i tak jej nie kupuję:)
ReplyDeleteLubię arizonę :)
ReplyDeletehttp://life-by-katiee.blogspot.com
Z chęcią spróbowałabym tego hitu. :)
ReplyDeleteO... właśnie dzisiaj kupiłam taką z Lemoniadą- ta jest dobra, ale cyż, nie jest moją ulubioną :) druga czyli moim zdaniem najlepsza jest orginalna- świetnie smakuje, a butelka jest bardzo piękna. Trzecia to ta którą masz na zdjęciu- White Tea- bardzo dobra, pyszna :) a ostatnia to taka z Peach flavour jeszcze jej nie piłam ale czeka na mnie w szufladzie :)
ReplyDeletedziamonablog.blogspot.com
PS Faktycznie Arizona umila dzień!
Piłam już wszystkie smaki Arizony, ale najbardziej smakowała mi brzoskwiniowa ice tea, white tea z borówkami i zielona herbata z miodem :)
ReplyDeletePiłam arizonę i muszę przynać, że jest świetna!
ReplyDeletesanuee.blogspot.com
Uwielbiam Arizone ♥ Widziałam ją też w butelkach ale tylko w żabce i w Piotrze i Pawle :D
ReplyDeleteU mnie w żabce Arizona jest i w puszkach, i w butelkach :)
ReplyDeletemoja ulubiona to właśnie brzoskwiniowa!
ReplyDeleteSłyszałam dużo o Arizonie, ale jeszcze nie piłam.
ReplyDeletenataliaa-blog.blogspot.com ✿
Ja Arizonę piję w puszkach, które mają więcej niż 600ml, bo w Kanadzie, gdzie mieszkam, kosztują tylko 99 centów, a taka butelka trzy razy drożej xd lubię z resztą pić z puszki haha xd
ReplyDeleteZapraszam do mnie na giveaway!
chocolate0monster.blogspot.com
Arizony jeszcze nie piłam, ale może nadrobię. Słyszałam, że dobre. ;)
ReplyDeletehttp://fallenna.blogspot.com/
Uwielbiam Arizonę! Piłam już wszystkie smaki (które są w Polsce) oprócz cytrynowej. Moje ulubione to biała herbata z borówką, zielona herbata z miodem i zielona herbata z granatem.
ReplyDeletehttp://peach-please.blogspot.com
Piłam Arizone tę w zielonym opakowaniu i jest na prawdę dobra ^^
ReplyDeleteMój blog [KLIIK]
ja jeszcze nigdy nie piłam Arizony :) zapraszam na konkurs u mnie;)
ReplyDeletehttp://natuuuu-blog.blogspot.com
właśnie popieram cię bo wszyscy piszą że koniec roku to luz i wg a u mnie jest najgorzej poprawki, srawdziany na ostatnią chwile, projekty itd. ten rok szkolny tak jakby sie zaczął ... a czy arizone mogę dostać tylko w żabce ???
ReplyDeletehttp://linkaexcept.blogspot.com/
Fakt, jeden dzień wyspania się to zdecydowanie za mało u mnie w tym tygodniu to samo -.-
ReplyDeleteTe butelki są śliczne, piłam niestety tylko jeden rodzaj Arizony, a pewnie jest pyszna :(
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Swietny blog , swietne zdjencia , swietne opisu , swietne posty czego chciec wiencej . Jestes wspaniala + http://andziablogangelika.blogspot.co.uk/
ReplyDeletePiłam arizonę jedynie w puszce i była całkiem dobra, choć nie zrobiła na mnie piorunującego wrażenia ;)
ReplyDeleteKoniec roku szkolnego, niedługo wakacje, a teraz ciągle tylko sprawdziany , kartkówki, projekt + u mnie dodatkowo dopiero teraz zaczynają się konkursy, więc po prostu mam wrażenie, że zaczyna mi brakować czasu. xd
ReplyDeletehttp://palinablog.blogspot.com/
jeszcze nie piłam, ale rzeczywiście wygląda całkiem fajnie :)
ReplyDeletemoże obs=obs zacznij, a na pewno się odwdzięczę :)
http://dreamsstation.blogspot.com/
Ja po tak długim wolnym codziennie mam teraz taki niewyspany dzień, tylko czekam by się znowu przestawić :)
ReplyDeleteObserwujemy ? Jak zaczniesz daj znać :)
Nigdy jej nie piłam, nawet nie wiem gdzie można ją kupić ;c
ReplyDeletehttp://diary-ordinary-girl.blogspot.com/
Nigdy nie piłam, ale muszę spróbować ;3
ReplyDeleteZapraszam do mnie, będzie mi bardzo i miło jak skomentujesz albo zaobserwujesz jak ci się spodoba :)
http://kwiatowy-urok.blogspot.com/
fajnie tutaj u Ciebie :)
ReplyDeleteciekawy wpis :) ja kojarzę Aizone z instagrama i chyba koniecznie muszę jej spróbować bo wszędzie ją widzę :) prześladuje mnie, hihi
ReplyDelete